Węgiel jest powszechnie uznawany za najtańszy sposób ogrzewania domu. Powodem tego jest nie tylko koszt surowca, ale też koszt instalacji. Roczny koszt ogrzewania węglem kamiennym (nawet
koszt ogrzewania pompą ciepła (koszt prądu) = 4 411 kWh/rok x 0,66 zł/kWh = 2 911,26 zł/rok. Sposób obliczeń kalkulatora zgodny jest z VDI 4650 – a takie obliczenia są wymagane, jeśli staramy się o dotację z programu Prosument. Tak więc, instalator może wprowadzić wszystkie potrzebne dane, wykonać obliczenia, wydrukować
Miesięczny koszt ogrzewania domu wynosi 400 zł. Dla zmniejszenia tych kosztów planuje się położenie dodatkowej izolacji cieplnej, której wartość wynosi 6120 zł. Po ilu latach zwrócą się poniesione nakłady, jeżeli ta izolacja daje 30% oszczędności w wydatkach na ciepło?
Roczny koszt eksploatacji samego ogrzewania fotowoltaicznego opartego na matach grzewczych, w tym przypadku budynku z dobrą izolacją o powierzchni 144 m2 wynosiłby ok. 6840 zł (choć stawkę można obniżyć korzystając np. z taryf prądu dla domu dwustrefowych). Koszt wykonania instalacji grzewczej wykorzystującej maty elektryczne to ok
Zalety ogrzewania domu prądem. Ogrzewanie domu z użyciem prądu, a dokładnie systemów bazujących na matach i foliach na podczerwień związane jest z wieloma zaletami. Warto zatem bliżej przyjrzeć się tym propozycjom, ponieważ stanowią one obecnie atrakcyjną alternatywę dla pozostałych metod ogrzewania.
Koszt ogrzewania olejem opałowym. Aby ogrzać dom przez rok olejem opałowym trzeba się liczyć z kosztami wynoszącymi około 4.303 zł. Jest to drugi w kolejności sposób ogrzewania pod względem ceny, zaraz po ogrzewaniu elektrycznym. Koszt ogrzewania węglem “Tradycyjne”, że tak powiem źródło ogrzewania domu w Polsce.
J4uQ1Fu.
Ogrzewanie gazowe ma wielu zwolenników. Bardzo kusząca wydaje się perspektywa posiadania kotła, który jest urządzeniem całkowicie bezobsługowym. Ponieważ jednak w polskim klimacie koszty ogrzewania budynku stanowią znaczny procent wydatków związanych z eksploatacją domu, rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana. Co trzeba wiedzieć o ogrzewaniu gazowym? Jak zaplanować taką instalację? Z jakimi kosztami musisz się liczyć? Ogrzewanie gazowe – od czego zacząć wybór sposobu ogrzewania? Wybierając projekt domu, zwróć uwagę, jaki rodzaj ogrzewania zaplanował w nim projektant. Najczęściej ten wybór jest powiązany z technologią budowy, gdyż ogromne znaczenie dla efektywności systemów ma izolacyjność budynku. Na wybór sposobu ogrzewania duży wpływ ma również miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub decyzja o warunkach zabudowy, a także inne lokalne prawo, na przykład uchwały antysmogowe. Ogrzewanie gazowe w domu wymaga doprowadzenia przyłącza do budynku oraz zainstalowania wewnątrz odpowiedniego kotła. Do wyboru masz: ogrzewanie gazem ziemnym – w tym przypadku niezbędne jest wykonanie przyłącza gazowego i podpisanie umowy na dostarczanie paliwa ze spółką gazowniczą; ogrzewanie na gaz płynny LPG – gdy nie ma możliwości podłączenia instalacji do gazociągu, gaz płynny składuje się na terenie posesji w specjalnym pojemniku. Ogrzewanie gazowe to różne systemy zarówno wodne, jak i powietrzne. Najpopularniejsze jest centralne ogrzewanie gazowe wodne. Źródłem ciepła są w nim wypełnione wodą grzejniki lub instalacje podłogowe i sufitowe. Alternatywę stanowi ogrzewanie nadmuchowe gazowe, które polega na bezpośrednim wtłaczaniu gorącego powietrza do pomieszczeń przez specjalne otwory w ścianach. Nowoczesne ogrzewanie gazowe nie wymaga wygospodarowania w budynku odrębnego pomieszczenia na kotłownię. Kocioł gazowy do 30kW można zamontować w kuchni, łazience, korytarzu, garażu. Co więcej, jest on praktycznie bezobsługowy: wystarczy go odpowiednio zaprogramować i raz w roku dokonać przeglądu. Ile kosztuje ogrzewanie domu gazem? Koszty miesięczne Dla wielu osób kluczowe kryterium wyboru sposobu ogrzewania domu to koszty eksploatacji. Ile kosztuje ogrzewanie gazowe? Tak naprawdę zależy to od wielu czynników: ceny gazu, jego zużycia, konstrukcji budynku. W Polsce cena gazu ziemnego jest regulowana przez Urząd Regulacji Energetyki, który co roku ustala stawki maksymalne dla gospodarstw domowych. Jeśli zdecydujesz się na ogrzewanie gazowe, koszty możesz oszacować, analizując taryfy poszczególnych dostawców. Wiedząc, że roczne zapotrzebowanie energetyczne domu o standardowej izolacji wynosi około 100 kWh/m2, obliczysz, ile wyniesie koszt miesięczny przy ogrzewaniu gazowym. Koszt ogrzewania domu gazem Od stycznia 2022 roku obowiązują nowe stawki zatwierdzone przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Wzrosty cen sięgają nawet 41%, co sprawia, że ogrzewanie gazowe pociągnie za sobą znacznie wyższy koszt niż w latach wcześniejszych. W różnych regionach Polski można zawrzeć umowę z innymi dostawcami gazu, którzy oferują bardziej konkurencyjne stawki – podwyżki jednak dotyczą wszystkich. Koszty ogrzewania domu jednorodzinnego gazem W 2022 roku cena gazu u największego dostawcy, czyli PGNiG w taryfie z której korzystają osoby ogrzewające domy, wynosi 20,397 groszy za 1kWh. Dla porównania: rok temu było to 11,0011 groszy. Oznacza to, że roczny koszt ogrzewania budynku o powierzchni 150 m2 przekroczy 3000 złotych. Jeśli dom jest starszy lub nieocieplony, cena ta wzrośnie. Podana kwota odnosi się wyłącznie do zużycia: na rachunkach znajdują się również dodatkowe opłaty, np. abonament czy koszty dystrybucji. Koszty ogrzewania domu energooszczędnego gazem Oszczędności przyniesie inwestycja w dom energooszczędny. Roczne zapotrzebowanie energetyczne budynku wynosi w tym przypadku 50-70 kWh/m², co oznacza, że przy metrażu 150 m2 zapłacisz przeciętnie od 1530 do 2100 złotych w zależności od zastosowanej technologii. Koszty ogrzewania domu pasywnego gazem Większych oszczędności mogą spodziewać się właściciele domów pasywnych. Tu roczne zapotrzebowanie energetyczne wynosi zaledwie 10-15 kWh/m², koszt ogrzewania zamknie się więc w granicach 310-457 złotych. Ile kosztuje ogrzewanie gazowe domu 150 m2? Dokładne liczby stanowiące odpowiedź na pytanie, ile kosztuje ogrzewanie gazowe domu o powierzchni 150 m2, pojawiły się już wyżej. Warto jednak doprecyzować, od czego te wartości są uzależnione. Okazuje się, że takich czynników jest sporo, a zaliczają się do nich: typ kotła, pogoda, indywidualne preferencje termiczne domowników. Najważniejszym elementem wpływającym na wysokość rachunków jest jednak izolacyjność termiczna budynku. Na tanie ogrzewanie gazowe mogą liczyć głównie właściciele domów energooszczędnych, w przypadku których zapotrzebowanie energetyczne mieści się w przedziale 50-80 kWh/m². Najwyższe rachunki zapłacą mieszkający w starych budynkach pozbawionych izolacji. Zapotrzebowanie na energię może wynosić nawet 200 kWh/m². W zależności od termoizolacji budynku roczne wydatki na ogrzewanie gazowe domu o powierzchni 150 m2 wynoszą: dla domu standardowego – ok. 3000 zł, dla domu nieocieplonego – ok. 6090 zł, dla domu energooszczędnego – ok. 1600 zł. Co ważne, nowo budowane domy muszą spełniać wymogi w zakresie współczynnika Ep (kWh/m2), który określa roczne zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną potrzebną do ogrzewania, przygotowania wentylacji, chłodzenia oraz oświetlenia. Od 2021 r. współczynnik ten wynosi 70 kWh/m2, co oznacza, że w nowych budynkach koszty ogrzewania gazowego nie powinny wynosić więcej niż 2130 złotych. Należy jednak podkreślić, że to szacunki, gdyż faktyczne zużycie gazu jest zwykle sporo wyższe, a rachunki powiększają dodatkowe opłaty naliczane przez dystrybutorów. Czujnik czadu i gazu – jaki wybrać? Ogrzewanie gazowe z butli – co warto wiedzieć? Alternatywą dla ogrzewania na gaz ziemny może być ogrzewanie gazowe LPG. W praktyce do tego celu powinno wykorzystywać się propan, gdyż propan-butan zasila urządzenia o niewielkim poborze, na przykład kuchenki. Gaz do ogrzewania ma postać płynną, dlatego do jego gromadzenia niezbędny jest specjalny zbiornik umieszczony na terenie posesji, nad lub pod ziemią. Do ogrzania domu o powierzchni 150 m2 wystarczy zbiornik o pojemności 2700 litrów. Inna opcja to ogrzewanie gazowe z butli 33- lub 11-kilogramowej. W praktyce pierwsza opcja jest rzadko wykorzystywana, a do ogrzewania domu stosuje się zbiornik lub zestaw kilku butli 33-kilogramowych. Są to stosunkowo niewielkie butle montowane w zestawach w zależności od zapotrzebowania na paliwo. Zestaw wyposażony jest również w specjalne przyłącze bezpośrednio wpinane w instalację gazową budynku. Co ważne, montaż takiej butli, w przeciwieństwie do zbiornika, nie wymaga projektu, nadzoru UDT i pozwoleń. Cena zbiornika na gaz płynny wynosi od 7000 do 11 000 złotych. Znacznie tańsza jest dzierżawa zbiornika lub butli, gdyż zwykle wymaga jedynie wpłaty kaucji. W ramach umowy można liczyć także na korzystne ceny wymiany butli lub dostawy gazu. Przy ogrzewaniu gazowym z butli przydomowej cena uzależniona jest przede wszystkim od ceny propanu grzewczego. Nie jest ona regulowana odgórnie i pod koniec 2021 roku wynosiła ok. 3 złote za litr. Szacunkowe roczne zużycie propanu do ogrzewania domu wynosi ok. 14 l/m2, co oznacza, że w przypadku ogrzewania gazowego z butli przydomowej koszty ogrzewania budynku o powierzchni 150 m2 wyniosą ok. 6300 zł. Ogrzewanie gazowe – koszt instalacji Znając orientacyjne koszty ogrzewania domu gazem, warto jeszcze sprawdzić, jakie są koszty instalacji gazowej w budynku jednorodzinnym. Średnio to nawet kilkanaście tysięcy złotych. Jeśli zatem planujesz taką inwestycję, policz, ile pochłoną kolejne etapy wykonania instalacji i zakup niezbędnych urządzeń. Z jakimi wydatkami musisz się liczyć? To przede wszystkim: projekt techniczny instalacji gazowej – ok. 1200 zł; usługi geodezyjne – ok. 1000-2000 zł; zakup i montaż szafki gazowej – 300-800 zł; wykonanie przyłącza gazowego – 1850-2150 zł plus cena odbioru – ok. 200 zł; koszt zakupu materiałów budowlanych – 100-170 zł/m, montaż instalacji gazowej – w zależności od technologii od 1000 do nawet 6000 zł, zakup kotła kondensacyjnego dwufunkcyjnego – ok. 4000 zł, montaż kotła – ok. 400-900 zł. Do powyższych kosztów należy doliczyć jeszcze koszt zakupu i montażu grzejników lub cenę wykonania innego systemu dystrybucji ciepła, na przykład ogrzewania podłogowego. Pozwolenie na ogrzewanie gazowe – co warto wiedzieć? Założenie instalacji gazowej w domu lub mieszkaniu wymaga dopełnienia kilku formalności. W pierwszej kolejności trzeba złożyć do spółki gazowniczej wniosek o wydanie warunków przyłączenia do sieci gazowej. Nie jest to zatem dokument dotyczący samego pozwolenia na ogrzewanie gazowe, ale możliwości podłączenia się do sieci gazowej. Do wydawania warunków decydent potrzebować będzie opinii kominiarskiej i aktualnej mapy sytuacyjnej terenu. Jeśli instalacja ma zostać zamontowana w budynku wielorodzinnym, konieczna będzie zgoda lokatorów na ogrzewanie gazowe. Wzór można znaleźć w internecie. Po uzyskaniu zgody budowę instalacji gazowej trzeba zgłosić do starostwa powiatowego. Od 2020 roku można wykonać ogrzewanie gazowe bez pozwolenia na budowę. Termomodernizacja – co to jest i jakie działania obejmuje? Dotacje na ogrzewanie gazowe – kto i jak może się o nie ubiegać? Dotacje na ogrzewanie gazowe mogą uzyskać przede wszystkim właściciele domów jednorodzinnych korzystający z programu Czyste Powietrze. Wysokość dopłat uzależniona jest od uzyskiwanych dochodów i może wynieść od 45 do 75% wartości inwestycji. Kolejną opcją dofinansowania do ogrzewania gazowego jest ulga podatkowa, tzw. ulga termomodernizacyjna, umożliwiająca odliczenie wydatków na zakup i montaż kotła gazowego od podstawy podatku. Na ogrzewanie gazowe dofinansowanie można uzyskać również poprzez jeden z licznych programów samorządowych. Ich celem jest zachęcenie mieszkańców do wymiany tzw. „kopciuchów” na kotły nowej generacji, a tym samym walka ze smogiem i poprawienie jakości powietrza w ośrodkach miejskich. Jakie mamy jeszcze możliwości ogrzewania gazowego? Gaz pozwala ogrzewać budynek na różne sposoby. Najpopularniejsze jest centralne ogrzewanie gazowe, które pozwala dystrybuować produkowane przez kocioł ciepło do tradycyjnych grzejników umieszczonych w poszczególnych pomieszczeniach. Można zdecydować się także na ogrzewanie podłogowe gazowe, aby jednak był to system wydajny, powinien bazować na kotle kondensacyjnym. Ciekawą opcję stanowi ogrzewanie gazowe nadmuchowe, w którym pomieszczenia nagrzewane są ciepłym powietrzem wtłaczanym do nich przez specjalne otwory w ścianach. Coraz częściej spotkać można także ogrzewanie hybrydowe, czyli połączenie ogrzewania na gaz z innym źródłem ciepła, np. kominkiem. Ogrzewanie gazowe – jak najlepiej ustawić i jaka temperatura na piecu gazowym będzie optymalna? Aby uzyskać optymalny komfort cieplny w pomieszczeniach, trzeba wiedzieć, jak najlepiej ustawić ogrzewanie gazowe i – przede wszystkim – jak ustawić temperaturę na piecu gazowym. Powinien to zrobić monter kotła podczas pierwszego uruchomienia. Specjalista określa tzw. krzywą grzania, która jest uzależniona między innymi od temperatury panującej na zewnątrz i izolacji cieplnej budynku. Standardowo, by uzyskać wewnątrz temperaturę na poziomie 20oC, na kotle powinno się ustawić temperaturę od 50 do 70oC. Sezon grzewczy – kiedy zgodnie z przepisami rozpoczyna się sezon grzewczy? Ogrzewanie gazowe – wady i zalety Z danych GUS wynika, że ogrzewanie gazowe jest montowane w przeszło 62% nowo powstałych domów i mieszkań w Polsce. Jedynie 30% inwestorów decyduje się na paliwo stałe, a 1,6% wybiera ogrzewanie elektryczne. To najlepszy dowód na to, że ogrzewanie gazowe w domu jest obecnie uznawane za najkorzystniejsze rozwiązanie. Do najważniejszych zalet gazowych instalacji grzewczych zalicza się: efektywność, szczególnie przy kotłach kondensacyjnych; bezobsługowość; niską awaryjność; niewielką szkodliwość dla zdrowia i środowiska naturalnego; brak konieczności wygospodarowania pomieszczenia na kotłownię; możliwość wykorzystania jednego pieca do ogrzania domu i wody użytkowej. Wady ogrzewania gazowego to przede wszystkim wysoki koszt wykonania instalacji i zakupu kotła oraz ceny gazu. Przed podjęciem decyzji o montażu takiego systemu grzewczego warto przede wszystkim oszacować opłacalność inwestycji, analizując efektywność ogrzewania w budynku o określonej izolacyjności. Warto też sprawdzić, jakie opinie ma np. ogrzewanie podłogowe gazowe wśród użytkowników, którzy zdecydowali się na takie rozwiązanie zamiast standardowego ogrzewania elektrycznego. Dofinansowanie od PGNiG na wymianę pieca lub kotła w 2022 Ogrzewanie gazowe a inne rodzaje ogrzewanie – co będzie lepsze? Wybór najlepszego sposobu ogrzewania domu wymaga wzięcia pod uwagę różnych aspektów, dlatego bardzo trudno określić, który typ paliwa jest najlepszy. W polskich warunkach z pewnością dość łatwo rozstrzygnąć, które rozwiązanie jest tańsze. W porównaniu: ogrzewanie elektryczne czy gazowe, to drugie jest zdecydowanie bardziej ekonomiczne. Co lepsze: ogrzewanie gazowe czy ekogroszek? Ekogroszek, podobnie jak gaz, jest uznawany za paliwo ekologiczne, a koszty ogrzewania z jego użyciem są dość zbliżone do ogrzewania gazowego. Warto jednak wiedzieć, że cena instalacji ogrzewania na ekogroszek jest znacznie niższa. Z drugiej strony, piec na ekogroszek wymaga kotłowni i większego zaangażowania do jego obsługi. Podobnie wypada porównanie jeśli chodzi o wybór: ogrzewanie gazowe czy pellet. W tym przypadku ogrzewanie pelletem jest tańsze niż gazem, ale jednocześnie bardziej absorbujące: trzeba kupować i magazynować opał. Sama obsługa kotła z podajnikiem nie jest problematyczna, ale na pewno bardziej wymagająca niż obsługa ogrzewania gazowego. A co wygrywa pod względem ekonomicznym w parze: ogrzewanie gazowe czy pompa ciepła? Zdecydowanie pompa ciepła, która jest uznawana za najtańsze źródło ogrzewania. Należy jednak pamiętać, że jej instalacja jest kosztowna (pochłonie minimum 30 000 – 50 000 złotych), a do jej działania niezbędna jest energia elektryczna. Typ paliwa Roczny koszt eksploatacj Koszt założenia instalacji Gaz 3000 zł od 14 000 zł Prąd od ok. 6000 do 14 000 zł od ok. 3000 zł do nawet 30 000 zł przy ogrzewaniu podłogowym Ekogroszek ok. 3500-4000 zł ok. 10 000 zł Pellet od ok. 2000-4000 zł ok. 8000 zł Pompa ciepła ok. 2000 zł od 30 000 zł Piec na ekogroszek – jak ustawić i jaki wybrać piec na ekogroszek? Ogrzewanie gazowe – czy to się opłaca? Ogrzewanie gazowe warto polecić wszystkim, którzy cenią wygodę, jaką daje ten system. Wszystkie procesy odbywają się bezobsługowo i intuicyjnie, a jedyne, co musi robić użytkownik, to kontrolować stan gazu w zbiorniku, jeśli na taki właśnie wariant się zdecydował. Ogrzewanie domu gazem zaliczane jest również do metod ekologicznych. Powstające spaliny są znacznie czystsze, nie zawierają pyłów i benzopirenów. Ma to ogromne znaczenie nie tylko z punktu widzenia zdrowia domowników, ale również powietrza w okolicy.
Ten wpis będzie relacją z sezonu grzewczego 2020/2021. To pierwszy sezon, kiedy ogrzewam dom kotłem elektrycznymi i matami grzewczymi. Będę tutaj przedstawiał ilość energii elektrycznej zużytej na potrzeby ogrzewania domu i teoretyczne koszty z tym związane. Piszę teoretyczne, bo w praktyce część tej energii wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna i koszty ogrzewania, mam nadzieję, będą niższe. W miesiącach letnich udało mi się zgromadzić w sieci energetycznej ponad 2 MWh energii elektrycznej, którą mogę zimą „spalić” na ogrzanie domu. Jaki mam dom? Szczegółowo opisałem to już na blogu, we wpisie Ogrzewanie domu kotłem elektrycznym i matami grzewczymi – koszty instalacji, koszty eksploatacji, zamiana kominka na kocioł elektryczny. Dom parterowy, powierzchnia użytkowa około 130 m2. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Ściany ocieplone białym styropianem, grubość 20 cm. Strop i dach ocieplone wełną szklaną. Strop – 30 cm, dach, 15 cm. Podłoga – 21 cm styropianu. Okna z trzema szybami. Sprawność odzysku ciepła przez rekuperator opisałem we wpisie: Wentylacja Mechaniczna z Odzyskiem Ciepła – Rzeczywista Sprawność – Niewygodne Fakty O Których Nie Mówią Sprzedawcy ! Czym ogrzewam? Około 120 m2 ogrzewam piecem elektrycznym firmy Kospel, o mocy maksymalnej 8 kW. Obecnie piec jest ustawiony na moc maksymalną 8kW (przy 4 kW podłogi wolno się nagrzewały). Piec zasila podłogówkę i lepiej jest, kiedy podłoga „ładuje” się ciepłem wolniej ale dłużej. Piec zasila wodne ogrzewanie podłogowe, które mam ułożone w domu. Dodatkowo, w dwóch łazienkach mam małe kaloryfery drabinkowe. Dodatkowo 30 metrów podłóg ogrzewane jest przez maty grzewcze( 10m2, 10m2, 12 m2 (dwa pokoje i salon)). Dlaczego maty? Po pierwsze w tych pomieszczeniach zazwyczaj potrzebujemy trochę inne temperatury niż w pozostałej części domu, a po drugie, te pomieszczenia remontowałem i mogłem zainstalować w nich niezależne ogrzewanie w postaci mat grzewczych. Idealnie by było, gdyby w każdym pomieszczeniu w domu była taka mata w podłodze, ale takie zmiany wymagają gruntownego remontu. Póki co jest jak jest. Maty pozwalają na swobodne sterowanie temperaturą w tych pokojach, niezależnie od tego, czy piec pracuje, czy nie. Jakie mam ustawione temperatury na sterownikach od ogrzewania? Rano między 3:30 a 6:00 oraz po południu od 13:00 do 15:00 piec ma za zadania podnieść temperaturę w domu do 23,5 stopnia Celsjusza. Nocą ma być 21,5 stopnia a w pozostałych godzinach 22,5 stopnia Celsjusza w domu. Zwiększenie temperatury na te kilka godzin pozwala na pracę pieca w czasie kiedy za prąd płacę mniej i/lub kiedy pracuje instalacja fotowoltaiczna i naładowanie bufora jakim jest podłoga ciepłem. W normalne zimowe dni, kiedy nocą jest lekki minus a w ciągu dnia temperatura przechodzi na lekki plus to wystarcza i piec nie uruchamia się żeby podnieść temperaturę w domu. Zobaczymy jak to będzie, kiedy nadejdą całodobowe mrozy. W weekendy od 7:00 do 21:00 w domu ma być 22,5 0C a nocą, 21,5 0C. Takie ustawienia temperatur to efekt dwóch miesięcy prób i różnych ustawień pieca, żeby w domu było ciepło a rachunki nie powodowały zawału serca. Koszty ogrzewania domu energią elektryczną. #Ogrzewanie domu prądem – Założyłem sobie, że sezon grzewczy rozpoczyna się 1-go października. W niedzielę, 4-go października postanowiłem sprawdzić stan podlicznika energii elektrycznej, który mierzy energię elektryczną wykorzystaną tylko na ogrzewanie domu. Licznik wskazywał tego dnia 158,6 kWh. Tyle energii zużyłem od kwietnia do października 2020 roku, na zabawy z piecem na wygrzewanie podłóg na matach grzewczych i ustawianie nastaw w ogrzewaniu. Kolejne odczyty postaram się robić do kilka dni i aktualizować wpis o nowe dane. Póki co, początek października jest ciepły i słoneczny, ogrzewanie zbyt często nie będzie się uruchamiać a w dni słoneczne instalacja będzie produkować cenne kilowatogodziny energii elektrycznej. Na początku października otrzymałem fakturę za energię elektryczną za wrzesień 2020r. Według obliczeń firmy Tauron, w sieci energetycznej udało mi się w ciągu tych 9-ciu miesięcy 2020 roku zmagazynować 2557 kWh energii elektrycznej. Ten prąd wykorzystam jesienią i zimą, głównie na ogrzewanie domu. Ciekawe, na jak długo mi to wystarczy i ile energii elektrycznej będę musiał dokupić, żeby ogrzać dom? Odpowiedź poznamy wiosną 2021 roku. Dodam tylko, że instalacja fotowoltaiczna, jaką ma zamontowaną ma obecnie 9,5 kWp, ale przez cały rok 2020 była rozbudowywana, skąd też tak skromna ilość zgromadzonej w sieci energii elektrycznej. Więcej szczegółów znajdziesz we wpisie: Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej. Licznik energii elektrycznej – ogrzewanie – #Ogrzewanie domu prądem – Dziś wykonałem pierwszy odczyt licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej wyłącznie do ogrzewania domu. Na liczniku mam 221,6 kWh. Z prostych obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, niezbyt chłodnego, piec i maty grzewcze zużyły 63 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 37,80 zł. Gdybym palił w kominku, to zapewne zużyłbym jedną paczkę brykietu dziennie, żeby rozgrzać piec i ogrzać dom. Zakładając, że 10 kg brykietu kosztuje 7 zł, to spaliłbym w kominku paliwo za 49 zł. ( 7 dni x 7 zł). Czyli, póki co prąd wychodzi taniej a instalacja jest bezobsługowa. Część tej energii wyprodukowała instalacja fotowoltaiczna więc rzeczywisty koszt ogrzewania będzie niższy niż obliczony. Czy tak pięknie będzie dalej? Zapewne nie, szczególnie, że ma być coraz zimniej. Kolejną aktualizację kosztów ogrzewania domu energią elektryczną postaram się wrzucić mniej więcej za tydzień. Wskazanie licznika Koszty ogrzewania domu prądem – #Ogrzewanie domu prądem – Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej wyłącznie do ogrzewania domu. Na liczniku mam 420,5 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, chłodnego i mokrego, piec i maty grzewcze zużyły 198,9 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 119,34 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to niecałe 160 zł. Za dwa tygodnie grzania. Muszę się jednak przyznać, że w tym tygodniu eksperymentowałem nadal. Piec zaprogramowałem tak, że między 11:00 a 15:00 temperatura w domu miała wynosić 23,50 C. To o 1 stopień więcej niż zaprogramowana temperatura komfortowa. Takie ustawienie pieca miało na celu wykorzystanie energii jaką wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna. A w mijającym tygodniu było jej niestety niewiele. Dodatkowo, między 13:00 a 15:00 płacę mniej za energię elektryczną, więc nawet jak nie będzie słońca, to rachunki będą niższe. I to się sprawdza. Kiedy nie miałem zaprogramowanej podwyższonej temperatury w godzinach okołopołudniowych, to z sieci, dziennie, całkowita pobrana energia dochodziła do 52 kWh. Po zmianie programu było o 10 kWh mniej. I kiedy o 15:00 piec się wyłączył, to podłoga była na tyle nagrzana, że kolejne załączenie pieca miało miejsce dopiero w następnym dniu, o 4:00 rano, kiedy ogrzewanie się uruchamia, żebyśmy mogli wstać w ciepłym domu. Beton to jednak niezły akumulator ciepła. W nadchodzącym tygodniu ma być więcej słońca, więc liczę, że ogrzewanie będzie zasilane w większości z prądu z paneli fotowoltaicznych. Jak na razie jest nieźle. W domu mamy ciepło, ogrzewanie jest bezobsługowe a jak widać, przy temperaturach na zewnątrz, między 3 a 12 stopni, praca pieca C,O, przez 6 godzin na dobę wystarcza do zachowania komfortu cieplnego przez cały dzień i noc. Poza piecem mam włączone maty grzewcze, ale one załączają się na kilka minut, podnoszą temperaturę w pokoju do zadanej wartości i wyłączają się. Działają automatycznie i są energooszczędne. Widzę już różnicę między matami grzewczymi a wodnym ogrzewaniem podłogowym, ale to temat na osobny wpis. Mogę powiedzieć, że obydwa systemy działają bardzo dobrze i jestem z nich zadowolony. Kolejna aktualizacja danych, mam nadzieję, za tydzień, r. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie licznik #Ogrzewanie domu prądem – Kolejny tydzień października za nami. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam 534,2 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 113,7 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 68,22 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to niecałe 230 zł. Za trzy tygodnie grzania. Ubiegły tydzień nie był zimny. Temperatury nocami spadały poniżej 10 stopni, a w ciągu dnia było kilkanaście stopni ciepła. Trochę eksperymentowałem jeszcze z ustawieniami pieca i w najbliższym tygodniu będę miał ustawione temperatury w następujący sposób: od 4:30 do 6:00 i od 11:00 do 20:00 ma być 22,5 stopnia, a w pozostałych godzinach 21,5 stopnia Celsjusza w domu. W ubiegłym tygodniu w godzinach pracy instalacji fotowoltaicznej podnosiłem temperaturę do 23 stopni, ale wydaje mi się to bezcelowe bo niepotrzebnie piec pracuje, kiedy w domu i tak jest ciepło. Zobaczymy, czy te ustawienia się sprawdzą i czy w domu będziemy mieli cały czas ciepło a zużycie energii elektrycznej będzie mniejsze. Jak na razie jestem zadowolony z przejścia na ogrzewanie elektryczne, które jest wygodne i prawie bezobsługowe. No i jak na razie, przy współpracy z instalacją fotowoltaiczną, nie kosztuje zbyt wiele. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii ogrzewanie #Ogrzewanie domu prądem – Kolejny, ostatni już tydzień października za nami. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam 635,9 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 101,7 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 61,02 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to 286,38. Za pełny miesiąc ogrzewania domu. Kolejny tydzień i koniec miesiąca, czas na krótkie podsumowanie. W minionym tygodniu nie eksperymentowałem z piecem. Ustawiony był na utrzymanie temperatury od godziny 11:00 do 20:00 w tygodniu i od 8:00 do 20:00 w weekendy na poziomie 22,4 stopnia Celsjusza. Nocą miało był 21,5 stopnia. Bez zwiększania temperatury w godzinach pracy instalacji fotowoltaicznej. I takie temperatury miałem w domu, mimo, że piec pracował z mocą maksymalną 4 kW. Zauważyłem, że im mniejsze wahania temperatur w domu, tym niej kosztuje ogrzewanie, ponieważ instalacja musi tylko uzupełniać braki ciepła a nie rozgrzewać dom od nowa. Obniżenie temperatury nocą ma pomóc w lepszym spaniu i przynieść niewielkie oszczędności w kosztach ogrzewania. Pierwszy miesiąc ogrzewania domu prądem za nami. Przyznam, że bałem się zmiany sposobu ogrzewania na prąd elektryczny. Bałem się o koszty, o to czy piec i maty dadzą radę ogrzać dom itp. Koszty ogrzewania domu w październiku to niecałe 290 zł. Mogłyby być niższe, ale w tym miesiącu bawiłem się trochę ustawieniami pieca i eksperymentowałem z temperaturami w domu. Teraz już wiem, że ustawiłem temperatury w domu na odpowiednich poziomach i w tej kwestii nic już zmieniał nie będę. Jedyna opcja, to podczas większych mrozów będę musiał zapewne zwiększyć moc pieca, żeby dostarczał odpowiednią ilość ciepła do instalacji Ale to dopiero kiedy za oknem będzie mróz. Czy 290 zł za miesiąc grzania to dużo? To równowartość około 1/3 tony brykietu lub węgla. A czy tyle paliwa starczyłoby mi na ogrzanie domu w październiku? Ciężko by było, bo to jedna paczka brykietu na dzień. Musiałbym rozpalać w kominku, przynosić brykiet, wynosić popiół i tracić czas. A obecnie nc nie muszę robić. Ogrzewanie włącza i wyłącza się automatycznie i jest bezobsługowe. A jak mogę tylko obserwować z jaką mocą pracuje piec i co tydzień aktualizować ten wpis. Co więcej, póki co za „spalony” prąd nie muszę płacić, bo mam solidny magazyn energii w sieci energetycznej dzięki instalacji fotowoltaicznej. Czy tak samo zadowolony będę w kolejnych tygodniach i miesiącach? Zobaczymy. Ma być coraz chłodniej, a co za tym idzie, trzeba będzie bardziej grzać. A czy koszty ogrzewania będą wysokie, kiedy nadejdą mrozy, nie wiem. Na te pytania będę mógł odpowiedzieć za pół roku, kiedy nadejdzie wiosna. Póki co jestem zadowolony. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie – licznik A tutaj widać fakturę za energię elektryczną za październik 2020 roku. Mimo grzania i sporego zużycia energii elektrycznej, za prąd zapłaciłem tylko 21,38 zł. Co więcej, do wykorzystania w kolejnych miesiącach mam jeszcze 1945 kWh energii elektrycznej więc jest duża szansa, że w tym roku za prąd nie zapłacę zbyt dużo. Faktura Tauron październik 2020 #Ogrzewanie domu prądem – Pierwszy tydzień listopada 2020 roku przeszedł do historii. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam już 783,4 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 147,5 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 88,50 zł. Tak naprawdę to koszty sporo zawyżone, bo z zakładem energetycznym rozliczam się w taryfie G12W i w godzinach „poza szczytowych” płacę za prąd niecałe 30 groszy a w godzinach szczytowych niecałe 60 groszy. Przynajmniej połowa skonsumowanej przez ogrzewanie energii elektrycznej była wykorzystania w godzinach tańszej taryfy więc rzeczywisty rachunek też byłby niższy. W mijającym tygodniu znów trochę eksperymentowałem z ogrzewaniem i zwiększyłem na kilka dni moc kotła na 8 kW i uruchomiłem grzanie kotłem w całym domu, nawet w pomieszczeniach, gdzie mam maty grzewcze. Liczyłem na to, że kiedy piec nagrzeje podłogę to maty nie będą się uruchamiać i zaoszczędzę na energii elektrycznej. Niestety, ale tak nie było. Piec elektryczny musi nagrzać kilka ton betonu, i to trwa, kilkadziesiąt minut, zanim ciepło z podłogi zacznie ogrzewać pomieszczenia. W tym czasie maty grzewcze już zdążyły się uruchomić i podnosić temperaturę w pokojach. Po tym teście wróciłem do punktu wyjścia. Odłączyłem od pieca te pętle ogrzewania podłogowego, gdzie są maty grzewcze i zmniejszyłem moc pieca na 4 kW. Zobaczymy, jak będzie za tydzień ze zużyciem energii na cele grzewcze. Z dnia na dzień jest coraz chłodniej i trzeba częściej grzać więc koszty też będą rosnąć. A jak u was z kosztami ogrzewania prądem, gazem lub pompą ciepła? Podzielcie się swoimi wynikami w komentarzach. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie licznik # Ogrzewanie domu prądem – Połowa listopada już w kalendarzu. Dziś oczytałem wskazania licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu. Na liczniku mam już 992,5 kWh. Sporo jak na tydzień. Ogrzewanie w tym tygodniu spaliło 209 kWh energii elektrycznej. To był chłodny, pochmurny tydzień z niskimi temperaturami. Dodatkowo, w tym tygodniu uruchomiłem trzecią matę grzewczą i sporo energii elektrycznej zużyłem na wygrzanie podłogi przed fugowaniem płytek. Nie ma co płakać. Koszt grzania w tym tygodniu to 125 zł. W arkuszu z kosztami grzania pojawiła się dodatkowa kolumna, w której obliczam, ile energii elektrycznej z prognozowanych wartości już zużyłem. Według obliczeń ze strony na ogrzewanie domu w ciągu całej zimy zużyję 8166 kWh. Póki co zużycie to nieco ponad 10% tego, co wyliczyłem. Zobaczymy, jak obliczenia teoretyczne pokryją się z rzeczywistością. Obliczenia potrzebnej energii ze strony Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektrycznej wykorzystanej do ogrzewania domu Wiem, że sporo osób porównuje swoje wyniki z moimi. Ja dom ogrzewam matami grzewczymi i piecem elektrycznym, który zasila podłogówkę. Ciepłą wodę użytkową podgrzewam pompą ciepła. To inaczej, niż większość z Was. O mojej pompie ciepła jest na blogu osobny wpis Pompa ciepła do podgrzewania ciepłej wody użytkowej – czy warto? Praktyczne informacje, koszty i porównanie z bojlerem elektrycznym. Zaznaczam, że u nas zużycie ciepłej wody jest ponadprzeciętne. Żeby pokazać całkowite zużycie energii elektrycznej na ogrzewanie domu i podgrzewanie ciepłej wody użytkowej, zainstalowałem dodatkowy licznik energii elektrycznej, który będzie liczył energię elektryczną, jaką zużyje pompa ciepła. Licznik uruchomiłem w czwartek, 12-go listopada. Pierwszy odczyt licznika wykonałem w niedzielę Za te 3 dni pompa zużyła 10 kWh energii elektrycznej. Kolejny odczyt wykonam za tydzień i wtedy będzie dokładnie wiadomo ile kosztuje podgrzewanie ciepłej wody pompą ciepła przez cały tydzień. Dodatkowo mam przy pompie zainstalowany licznik zużycia ciepłej wody więc wraz z ilością zużytej energii elektrycznej będzie widać, ile ciepłej wody musiała podgrzać. Koszt podgrzewania CWU Licznik energii elektrycznej wykorzystanej do podgrzania ciepłej wody # Ogrzewanie domu prądem – W poniedziałek rano ( odczytałem wskazania licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu. Na liczniku mam 1218,9 kWh. Sporo jak na tydzień. Ogrzewanie w tym tygodniu spaliło 226 kWh energii elektrycznej. Było chłodniej i wietrznie więc trzeba było więcej grzać. Koszt grzania w tym tygodniu to 135 zł. Podgrzewanie ciepłej wody użytkowej w tym tygodniu kosztowało mnie 15 kWh czyli jakieś 89 zł. Tyle kosztuje przygotowanie ponad 1 m3 ciepłej wody za pomocą pompy ciepła. Koszt podgrzewania CWU Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii – ogrzewanie elektryczne Licznik energii – pompa ciepła do CWU # Ogrzewanie domu prądem – Listopad się kończy. Za oknem po raz pierwszy tej zimy pojawił się śnieg. Dawno nie było biało 😉 Czas na podsumowanie kolejnego tygodnia z ogrzewaniem na prąd. W ostatnich dniach dużo eksperymentowałem i zbierałem dane dotyczące elektrycznego ogrzewania domu. Przygotuję kilka wpisów dotyczących pieca elektrycznego, podłogówki i mat grzewczych. Przez jedną dobę piec pracował cały czas, bo chciałem sprawdzić, czy korzystniej będzie, kiedy piec pracuje non stop z mała mocą, czy kiedy wyłącza się i włącza. Ale to rozważania na kolejne wpisy. Muszę wam też napisać, że udało mi się zwiększyć ilość izolacji z wełny skalnej między parterem a nieogrzewanym poddaszem. Dołożyłem jeszcze 5 cm wełny i obecnie mam w suficie 35 cm wełny, a pod dachem między krokwiami 15 cm. To chyba całkiem nieźle i straty ciepła powinny być niewielkie? Tymczasem w dniach na ogrzewanie domu energią elektryczną zużyłem 296,5 kWh. Podgrzewanie ciepłej wody użytkowej kosztowało mnie 34,08 kWh. Dużo, ale to był tydzień, kiedy pompa któregoś dnia podgrzała wodę do 65 stopni Celsjusza w celu dezynfekcji instalacji. A wtedy tylko grzałka elektryczna pracuje. Od początku października ogrzewanie „spaliło” już 1356 kWh energii elektrycznej. To połowa tego, co udało mi się zebrać latem i zmagazynować w sieci energetycznej. To co zostało, powinno wystarczyć na kolejne 2 miesiące, czyli grudzień i styczeń. W lutym i marcu za prąd zużyty do ogrzewania domu trzeba będzie zapłacić. Chyba, że za oknem będzie słonecznie, to wtedy jest szansa na wyprodukowanie energii ze słońca. Od początku sezonu grzewczego nie zapłaciłem jeszcze za prąd zasilający ogrzewanie. Gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej, to za dwa minione miesiące musiałbym zapłacić około 800 zł. To tak, jakby spalił tonę dobrego brykietu, pelletu lub węgla. Gdyby koszty utrzymały się na podobnym poziomie do wiosny, to cena grzania prądem byłaby podobna lub niewiele większa od kosztów związanych z zakupem brykietu lub innego paliwa do ogrzewania. W kolejnych tygodniach nie będzie już eksperymentów z ustawieniem pieca Muszę się przyznać, że dwóch z trzech pokoi, w których mam maty grzewcze nie mogę odciąć od wodnej podłogówki. Zasilanie do tych pomieszczeń biegnie pod podłogą w korytarzu i kiedy odłączę te dwa obiegi grzewcze, to korytarz nie jest odpowiednio ogrzany. Piec ogrzewa te dwa pokoje, ale przepływ ciepłej wody ustawiłem na minimum. Z tego też powodu maksymalną moc pieca zwiększyłem do 6 kW. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii wykorzystanej do ogrzewania domu Liczniki zużycia ciepłej wody użytkowej Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – październik i listopad 2020 roku. Dwa miesiące grzania za nami. Czas na krótkie podsumowanie. Żałuję, że od początku nie notowałem zużycia energii elektrycznej potrzebnej do podgrzewania ciepłej wody. Pierwsze pomiary wykonałem dopiero w połowie listopada. Tak czy inaczej, zużycie energii elektrycznej „spalonej” na przygotowanie CWU i ogrzewanie domu wyglądało tak: Październik 2020 – 580 kWh (tylko ogrzewanie) Listopad 2020 – 1001,06 kWh (ogrzewanie + przygotowanie CWU) W listopadzie trochę poszalałem bo dużo eksperymentowałem z nastawami sterowników, temperatur i godzin grzania. Obecnie niewiele już zmieniam i myślę, że w grudniu wynik będzie lepszy niż w listopadzie. Wszystko zależy od pogody i temperatur za oknami, ale jeśli nie przywali śniegiem i mrozem to będzie ok. Gdybym za zużytą energię musiał zapłacić, to przy cenie 60 groszy za 1 kWh byłoby to 950 zł. Czyli koszt mniej więcej tony węgla lub pelletu. A czy taką ilością opału jesteście w stanie ogrzać dom przez 2 miesiące? Przed sezonem grzewczym miałem zgromadzone w sieci 2557 kWh energii elektrycznej. Zakładając, że była to energia potrzebna do ogrzewania domu, to z tego zapasu zostało mi jeszcze około 1 MW. Powinno wystarczyć na grudzień i trochę stycznia 2021 roku. Za ogrzewanie w lutym i marcu 2021 roku będzie trzeba zapłacić. A ile to będzie? Pożyjemy zobaczymy. Zawsze może zdarzyć się tak, że zima będzie łagodna, słońca dużo i dopłata będzie symboliczna. Jeśli chcesz zobaczyć, jak ogrzewanie domu energią elektryczną wypada w porównaniu z ogrzewaniem pompami ciepła, to zapraszam do wpisu : # Ogrzewanie domu prądem – roku. Kolejny tydzień grzania za nami. Tydzień o tyle ciekawy, że przez pierwsze dni był mróz z prawdziwego zdarzenia a końcówka tygodnia minęła z pogodą wiosenną i temperaturą 15 stopni Celsjusza w najcieplejszej porze dnia. W ostatnim tygodniu nie kombinowałem z nastawami pieca, nie eksperymentowałem. Jak został ustawiony tak grzał. Zimno nam nie było i to najważniejsze. Od do piec elektryczny , maty i pompa ciepła podgrzewająca ciepłą wodę zużyły 322 kWh energii elektrycznej, Samo ogrzewanie spaliło 310,6 kWh. Po kilki dniach mrozów z temperaturami nie przekraczającymi 0 stopni, nawet w ciągu dnia, sprawdziłem, ile energii elektrycznej zużyłem na ogrzanie domu. r. odczytałem wskazanie licznika i okazało się, że przez te 3,5 mroźnego dnia ogrzewanie zużyło 160 kWh energii. Czyli jakieś 35 kWh na dobę. To mniej więcej standardowe zużycie jakie notuję każdej doby. czyli dom mam dobrze docieplony i kilka mroźnych dni nie powoduje drastycznego wzrostu kosztów ogrzewania. Jeśli podzielę te 301 kWh na 7 dni, to wychodzi średnio 43 kWh na dobę. Obecnie piec pracuje 90% czasu w tańszej taryfie, gdzie za 1 kWh płacę 24 grosze. Jak dobrze policzę, to doba grzania kosztuje mnie około 12 zł. Wynik rewelacyjny jak na grzanie samym prądem. Ale dobrze wiecie, że tak naprawdę to na razie nie płacę za ogrzewanie bo korzystam z zapasu energii zgromadzonej w sieci energetycznej latem. Do tej pory na ogrzewanie i przygotowanie CWU zużyłem już 1658,4 kWh. W zapasie miałem ponad 2550 kWh. Czyli jeszcze 900 kWh energii mam do wykorzystania w kolejnym miesiącu, potem rachunki za ogrzewanie będzie trzeba już opłacać. Jeśli interesuje was, jak w ostatnim tygodniu wyglądało ogrzewanie domów pompami ciepła, to zapraszam do wpisu porównującego zużycie energii potrzebnej do ogrzewania w 3 domach : Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektrycznej ogrzewanie # Ogrzewanie domu prądem – roku. Dzisiaj licznik zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu pokazał 2102,2 kWh. W minionym tygodniu piec i maty grzewcze zużyły 285 kWh energii elektrycznej. To trochę mniej jak w poprzednim tygodniu. Nie eksperymentuję już z ustawieniami pieca, który pracuje w godzinach, kiedy za prąd płacę mniej i ładuje ciepłem podłogę. W „droższych” godzinach włącza się rzadko. Za nami już 2,5 miesiąca grzania. Do tej pory na ogrzewanie zużyłem niecałe 2000 kWh energii elektrycznej. Wciąż korzystam z zapasu, jaki zgromadziłem latem więc ogrzewanie nic mnie nie kosztuje. Do wykorzystania mam jeszcze około 500 kWh. Gdybym musiał za „spalony” prąd zapłacić, to byłoby to do tej pory około 1100 zł. Według obliczeń, mój dom na zimę potrzebuje ponad 8000 kWh energii cieplnej. Do tej pory wykorzystałem 24% z tego, co zostało wyliczone. Jeśli chodzi o koszty podgrzewania ciepłej wody, to miniony tydzień kosztował nas 22 kWh energii elektrycznej. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – roku. W ciągu ostatnich 8 dni na ogrzewanie domu i przygotowanie ciepłej wody zainstalowane w naszym domu urządzenia zużyły 357,36 kWh. Samo ogrzewanie to 317,7 kWh a przygotowanie CWU to prawie 40 kWh. Nie wiem skąd tak duże zużycie wody przez pompę ciepła do CWU. Czy pracowała większość czasu używając grzałki elektrycznej, czy w tym tygodniu była pora na dezynfekcję i podgrzanie wody do 65 stopni Celsjusza a może licznik źle liczy pobrane kWh? Nie wiem, będę to obserwował. Postanowiłem odczytywać wskazania licznika w poniedziałek rano, więc tym razem przedstawiam dane za 8 a nie 7 dni, jak to było do tej pory. Około 90% energii potrzebnej do ogrzewania domu zostało wykorzystane w godzinach, kiedy za prąd płacę mniej, czyli jakieś 25 groszy, ponieważ elektryczny piec pracuje w tańszej taryfie. W tabeli przedstawiam koszty przy założeniu, że cena za prąd jest stała i wynosi 60 groszy. Rzeczywisty koszt grzania za ostatni tydzień to niecałe 100 zł. Licznik energii wykorzystanej na ogrzewanie domu Koszt podgrzewania CWU Koszty ogrzewania domu prądem – # Ogrzewanie domu prądem – roku. W ostatnim, świątecznym tygodniu, ogrzewanie zużyło 239,7 kWh energii elektrycznej. Na przygotowanie 1,63 m3 ciepłej wody pompa potrzebowała 38,61 kWh energii elektrycznej. Za kilka dni koniec miesiąca, koniec roku, przyjdzie czas na podsumowania. Na razie jestem zadowolony z wyników. Jest lepie niż w ubiegłym tygodniu. Do tej pory ogrzewanie zużyło 2501 kWh energii elektrycznej. W zapasie miałem 2557 kWh. Do końca roku będę miało ogrzewanie za darmo, a potem wszystko zależy od ilości słonecznych dni. Jeśli będzie ich dużo to część prądu wyprodukują panele. Jeśli słońce dalej będzie za chmurami, to za prąd potrzebny do ogrzewania trzeba będzie zapłacić. Piec pracuje głównie w taryfie pozaszczytowej, gdzie za 1 kWh płacę 0,24 zł więc nawet jak w miesiącu zużyjemy 1000 kWh, to i tak za ogrzewanie przyjdzie nam zapłacić 240 zł. A to niewiele, grzejąc prądem. Energia zużyta do ogrzewania domu Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU Licznik zużycie ciepłej wody # Ogrzewanie domu energią elektryczną – grudzień 2020 roku. Wskazanie podlicznika dla ogrzewania, odczytane roku to 2814,7 kWh. Miesiąc wcześniej, licznik wskazywał 1570 kWh. Jak łatwo policzyć, w grudniu na ogrzewanie domu zużyliśmy 1244,7 kWh. Przygotowanie ciepłej wody w grudniu „kosztowało” 132,29 kWh. Licząc razem, do ogrzewania i przygotowania CWU w grudniu potrzebowaliśmy 1376,99 kWh. Ogrzewanie tylko elektryczne, ciepła woda przygotowywana przez pompę ciepła. Od października do końca grudnia na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody zużyliśmy 2958,05 kWh. W magazynie w sieci energetycznej miałem zgromadzone 2557 kWh energii. Jak łatwo policzyć, ten zapas właśnie się skończył i w grudniu będę musiał zapłacić za 401 kWh energii „spalonej” na ogrzewanie i podgrzanie CWU. W grudniu ponad 75% energii elektrycznej pobranej z sieci wykorzystaliśmy w tańszej taryfie poza szczytowej, w której 1 kWh kosztuje 25 groszy. Łatwo policzyć, że z tych 401 kWh – 25% czyli 100 kWh zostało wykorzystane w droższej taryfie, gdzie 1 kWh kosztuje 60 groszy a pozostałe 300 kWh w tańszej. Podsumowując, dopłata będzie wynosiła 60 zł + 75 zł, czyli 135 zł. Czyli, za październik, listopad i grudzień, za ogrzewanie i przygotowanie CWU musimy zapłacić 135 zł. Gdyby nie instalacja fotowoltaiczna i taryfa G12w, to rachunki za te 3 miesiące wynosiłyby około 1500 zł. W kolejnych miesiącach nie będzie już tak dobrze, ale liczę, że dni będą coraz dłuższe, słońca więcej i ilość energii pobranej z sieci energetycznej będzie coraz mniejsza a wyprodukowanej przez panele coraz większa. Jeśli chcesz sprawdzić, ile energii elektrycznej wyprodukowała w minionym roku moja instalacja fotowoltaiczna, to zajrzyj do wpisu : Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej. Ilość prądu grudzień 2020 – Tauron Koszt podgrzewania CWU grudzień 2020 r Koszty ogrzewania domu prądem – grudzień 2020 roku # Ogrzewanie domu prądem – roku. Kolejny tydzień grzania za nami. Wiem, że niedawno publikowałem dane za grudzień, ale żeby zachować ciągłość wpisów to podaję dane za miniony tydzień. U mnie bez większych zmian, ogrzewanie elektryczne potrzebowało w minionym tygodniu niecałe 300 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie CWU zużyło niecałe 40 kWh. Jeśli pogoda się nie zmieni, to myślę, że takie wartości będę wpisywał co tydzień. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – roku. Coraz chłodniej za oknami. Temperatura spada poniżej zera i nawet od czasu do czasu śnieg się pojawia. Słońca brak więc ogrzewanie ma więcej pracy do wykonania. W minionym tygodniu na ogrzewanie piec i maty zużyły 333 kWh, a pompa ciepła do przygotowania 1,5 m3 ciepłej wody zużyła 44,44 kWh. To jak na razie największe tygodniowe zużycia energii elektrycznej potrzebnej do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody. Tydzień, który właśnie się rozpoczął ma być mroźny i ze śniegiem więc spodziewam się, że za 7 dni zużycie będzie jeszcze większe. Na szczęście ogrzewanie przez 90% czasu pracuje w godzinach kiedy za prąd płacimy mniej (taryfa pozaszczytowa) więc koszty nie powinny być przerażające. Koszty przygotowania ciepłej wody użytkowej Koszty ogrzewania domu energią elektryczną – Licznik zużycia energii elektrycznej – ogrzewanie # Ogrzewanie domu prądem – roku. „Bestia ze wschodu” miała niezły PR w mediach, a to tylko normalna zima przyszła na chwile. Rano u nas było -19 stopni Celsjusza. Kiedy byłem nastolatkiem to takie mrozy były od grudnia do końca lutego – codziennie – i jakoś nikt nie straszył końcem świata. A że jest zimniej, to i grzać trzeba nieco więcej. Ale przyznam się szczerze, że jestem mile zaskoczony. Zużycie energii niewiele różni się od poprzedniego tygodnia. W tych mroźnych dniach ogrzewanie elektryczne zużyło 392 kWh energii. To 56 kWh dziennie. Piec elektryczny i 3 maty grzewcze. 90% energii w tańszej taryfie, gdzie 1 kWh kosztuje 30 groszy. Koszt to jakieś 130 zł. Podgrzanie ciepłej wody to 56 kWh, czyli jakieś 30 zł w minionym tygodniu. Niestety, ale śnieg zasypał panele fotowoltaiczne i póki co nie produkują energii elektrycznej więc za cały prąd przyjdzie mi zapłacić. W tabeli podaję koszty dla stałej ceny 1 kWh – 60 groszy, ale rzeczywiste koszty ogrzewania są niższe i przedstawię je przy podsumowaniu całego sezonu grzewczego. Większość z odbiorców energii elektrycznej ma taryfę G11 gdzie taka jest cena z 1 kWh i stąd takie a nie inne obliczenia. Jak oglądam „pompiarzy” i ich wyniki poboru energii w tych mroźnych dniach, to niektóre z pomp ciepła pobierają więcej energii niż mój piec elektryczny. Jak widać, zimą powietrzna pompa ciepła jest niewiele bardziej wydajna od prostego ogrzewania elektrycznego. Ale nie mam nic przeciwko pompom ciepła. Te urządzenia po prostu mnie nie przekonują. Wolę solidniej docieplić dom i grzać prądem, przy minimalnych stratach energii cieplnej. Koszt podgrzewania CWU Koszt ogrzewania domu 120 m2 energią elektryczną Licznik prądu ogrzewanie # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. W minionym tygodniu, kiedy mieliśmy na początku zimowe a później wiosenne temperatury ogrzewanie zużyło równe 300 kWh energii elektrycznej. Pompa ciepła która podgrzewa ciepłą wodę użytkową skonsumowała 28,5 kWh, a podgrzała 1,15 m3 wody. Styczeń już się kończy, jeszcze tylko luty i w marcu już powinno być cieplej i bardziej wiosennie a wtedy zużycie energii potrzebnej do ogrzewania powinno spadać a produkcja prądu ze słońca rosnąć. Damy radę, koszty ogrzewania domu energią elektryczną nie są aż takie wysokie. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektryczne ogrzewanie Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. W ostatnim tygodniu na ogrzewanie zużyliśmy 356 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie ciepłej wody to kolejne 32,09 kWh energii. Zużycie energii było większe bo temperatury za oknem były niższe niż w ubiegłym tygodniu, a grzać trzeba 🙂 Do tej pory ogrzewanie domu kosztowało nas już ponad 4000 kWh energii elektrycznej. Liczę, że nie przekroczymy 6000 kWh za sezon grzewczy. No chyba, że zima potrwa do maja 2021, ale tego nikomu nie życzę. Licznik energii elektrycznej – ogrzewanie – Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – styczeń 2021 roku. Pierwszy miesiąc nowego roku za nami. Zimowy, pochmurny, chłodny, ze śniegiem i solidnymi mrozami. To jednocześnie czwarty miesiąc sezonu grzewczego. W styczniu 2021 roku piec elektryczny i maty grzewcze zużyły 1515,5 kWh energii elektrycznej wykorzystanej do ogrzewania domu. Przygotowanie ciepłej wody kosztowało 181,99 kWh energii elektrycznej. Łącznie na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody w styczniu 2021 roku wykorzystaliśmy 1697,49 kWh. Gdybym rozliczał się z dostawcą energii elektrycznej w taryfie G11, to za tą ilość wykorzystanej energii musiałbym zapłacić 1018,49 zł. Na szczęście mam taryfę G12w, w której, w godzinach poza szczytem za 1 kWh energii elektrycznej płacę około 30 groszy a w godzinach szczytowych około 65 groszy. W styczniu 85 % energii elektrycznej wykorzystałem w tańszych godzinach więc rachunek będzie następujący: Rzeczywisty koszt ogrzewania domu energią elektryczną styczeń 2021 Zużycie energii elektrycznej w strefach styczeń 2021 Jak widzisz, dzięki rozliczaniu w dwóch taryfach i grzaniu wtedy, kiedy energia elektryczna jest tańsza, rachunek za ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody w styczniu wyniesie około 600 zł. To o ponad 400 zł taniej w porównaniu z taryfą G11. Czy to dużo czy mało? Nasz dom ma 120 m2, ogrzewamy go piecem elektrycznym i matami grzewczymi. Dom jest dość dobrze docieplony. Te 600 zł to koszt niecałej tony węgla lub brykietu do kominka. To także pierwszy rachunek za ogrzewanie w tym sezonie grzewczym ponieważ do tej pory korzystaliśmy z kWh wyprodukowanych przez instalację fotowoltaiczną i zgromadzonych w sieci energetycznej. Wydaje mi się, że kwota nie jest wysoka, biorąc pod uwagę, że w styczniu mieliśmy zimę z prawdziwego zdarzenia, a ogrzewanie działa automatycznie, bezobsługowo i nie tracę czasu na rozpalanie, czyszczenie kotła i uzupełnianie opału w zasobniku. Ja jestem zadowolony. Jeszcze luty i miejmy nadzieję nadejdzie wiosna, kiedy nie będzie trzeba tyle grzać a cenne kWh popłyną z paneli fotowoltaicznych. Z filmów na YT wiem, że podobne koszty ogrzewania w styczniu zanotowali także właściciele pomp ciepła, które w mroźne dni i noce muszą się wspomagać grzałkami elektrycznymi, co znacznie podnosi koszty ich eksploatacji. # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. Mamy zimę na całego. Mróz całą dobę, śnieg, wiatr. A domu ciepło i przyjemnie. W pierwszym tygodniu lutego ogrzewanie zużyło 340 kWh. To jakieś 50 kWh na dobę. W domu mamy 22,5 stopnia Celsjusza a piec elektryczny pracuje tylko w godzinach pozaszczytowych czyli wtedy, kiedy za energię elektryczną płacimy mniej. Maty uruchamiają się wtedy, kiedy w pokojach w których są zainstalowane temperatura spada poniżej nastawionej wartości. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii potrzebnej do ogrzewania domu Przygotowanie ciepłej wody w minionym tygodniu było kosztowne. Pompa ciepła zużyła ponad 48 kWh. Coś czuje, że w tych dniach było odkażanie instalacji i woda była podgrzewana grzałką do 65 stopni Celsjusza, stąd taki wynik. Koszt podgrzewania CWU Przed nami kilkanaście dni prawdziwej zimy, jakie pamiętam z czasów kiedy byłem dzieckiem. Solidny mróz, śnieg, zamiecie śnieżne i inne zimowe „atrakcje”. Zobaczymy, jaki będzie rachunek za ogrzewanie za luty 2021, ale obawiam się, że kilkaset złotych będzie trzeba z kieszeni wyciągnąć. Pożyjemy zobaczymy. # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. No to mamy rekord zużycia energii elektrycznej potrzebnej do ogrzania domu. W minionym tygodniu mróz trzymał dzień i noc. Do tego wiatr, śnieg i zero słońca. TO musiało się tak skończyć. Licznik energii elektrycznej dla ogrzewania wskazał, że w ciągu ostatnich 7 dni piec i maty zużyły 450 kWh energii elektrycznej. To ponad 60 kWh na dobę. Na szczęście zdecydowana większość w tańszej taryfie. Pompa ciepła która podgrzewa ciepłą wodę zadowoliła się 42,5 kWh energii elektrycznej i podgrzała w minionym tygodniu 1300 litrów ciepłej wody. Po zsumowaniu zużycia energii elektrycznej przez ogrzewanie i pompę ciepła mamy prawie 500 kWh pobrane z sieci w ubiegłym tygodniu. Taka jest cena za prawdziwie zimową aurę za oknem. Na szczęście idzie już ocieplenie i takie siarczyste mrozy już, mam nadzieję, nie wrócą tej zimy. Licznik energia elektryczna ogrzewanie Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku – podsumowanie kosztów ogrzewania za miesiąc luty 2021 roku. No i mamy marzec, prawie wiosna, czas na podsumowanie kosztów ogrzewania domu energią elektryczną w lutym 2021 r. Był to dziwny miesiąc. Pierwsza połowa miesiąca to prawdziwa zima, solidny mróz, śnieg, wiatr, brak słońca. Druga połowa to temperatury powyżej 15 stopni Celsjusza, słońce, roztopy i pogoda jak w maju. Te wahania temperatur widać w kosztach ogrzewania. W pierwszych tygodniach lutego ogrzewanie zużyło rekordowe ilości energii elektrycznej a w ostatnim dużo mniej. Ogrzewanie w lutym kosztowało mniej niż w styczniu, dzięki wiosennej pogodzie pod koniec miesiąca. W styczniu na potrzeby CO i CWU zużyliśmy prawie 1700 kWh a w lutym nieco ponad 1500 kWh. No i pod koniec lutego instalacja fotowoltaiczna wyprodukowała już pokaźne ilości słonecznych kWh, co będzie miało wpływ na obniżenie rachunku od Taurona. Szczegóły w tabelach. Gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej i rozliczał się w najdroższej taryfie – G11 to do tej pory ogrzewanie kosztowałoby mnie 3300 zł. Dzięki instalacji PV, taryfie G12W i odpowiednim ustawieniom na sterownikach od ogrzewania, rzeczywiste koszty są o wiele niższe. Przedstawię je w podsumowaniu sezonu grzewczego, w kwietniu lub maju. Ale i tak, ogrzewanie bezobsługowe, automatyczne, drogim prądem nie wychodzi dramatycznie drogo. Do tej pory wykorzystałem prawie 70% obliczonej na stronie ilości energii potrzebnej do ogrzewania domu. Ciekawe, czy przekroczymy 80% szacunków, czy marzec będzie już wiosenny i ogrzewanie będzie miało mniej pracy? Licznik ogrzewanie Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku Wiosna coraz bliżej. Za oknami coraz cieplej, więcej słońca, dłuższe dni, jest coraz piękniej. Niestety, ale noce są jeszcze chłodne i trzeba trochę grzać. Tym razem publikuję dane za minione dwa tygodnie. Wyższe temperatury za oknami to mniejsze zużycie energii potrzebnej do ogrzewania. W ogrzewaniu elektrycznym możemy precyzyjnie sterować ilością ciepła, które jest wytwarzane i dopasowywać jego ilość do potrzeb. W minionych dwóch tygodniach zużycie było niemal identyczne. W ciągu tygodnia piec elektryczny i maty zużyły około 240 kWh energii elektrycznej. Daje to średnio około 35 kWh na dobę. Koszty przygotowania ciepłej wody to około 5 kWh na dobę. W marcu mamy już dłuższe dni, z większą ilością słońca i spora część zużytej energii pochodzi z instalacji fotowoltaicznej. W zestawieniu widzę już, że ogrzewanie nie zużyje całej, wyliczonej na stronie ilości energii, jaka została teoretycznie wyliczona. To pocieszające bo widzę, że dom jest dobrze zaizolowany i koszty ogrzewania, nawet gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej, nie byłyby koszmarnie wysokie. W zestawieniu podaję koszty dla taryfy G11, a ja mam G12W. Pozostaje tylko czekać na kwiecień, kiedy będzie można, mam nadzieję, wyłączyć już ogrzewanie i zacząć zbierać słoneczne kWh na kolejny sezon grzewczy. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku Miniony tydzień był podobny do poprzedniego. Podobna pogoda, czyli cztery pory roku, podobne temperatury, podobna ilość słońca. Jeśli warunki za oknem były podobne to i zużycie energii potrzebnej do ogrzewania jest podobne. Wynik z ostatniego tygodnia to 247 kWh, czyli średnio jakieś 35 kWh na dobę. Końcem marca ma być już wiosennie i cieplej niż dotychczas więc jest szansa, że ogrzewanie będzie pracowało krócej, zużyje mniej energii elektrycznej a panele fotowoltaiczne wyprodukują znaczną jej część. Koszty ogrzewania domu prądem – Jeśli chodzi o koszty przygotowania ciepłej wody to w tej tabelce niewiele się zmienia. Zużycie tygodniowe to około 1000 litrów, a koszt podgrzania takiej ilości wody to około 25 zł tygodniowo. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – marzec 2021 roku – podsumowanie kosztów. Marzec za nami. Teoretycznie miało być podsumowanie całego sezonu grzewczego, ale jak patrzę w prognozy pogody, to widzę, że w kwietniu tez trzeba będzie jeszcze korzystać z ogrzewania więc nie zamykam jeszcze obliczeń i czekam na ciepło, które pozwoli na wyłączenie pieca CO. Ostatnie dni marca były ciepłe, z temperaturą w ciągu dnia ponad 20 stopni Celsjusza. Widać to w zestawieniu bo ilość zużytej energii jest zdecydowanie niższa w porównaniu z wcześniejszymi tygodniami. Ogrzewanie w marcu 2021 roku zużyło 914 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie ciepłej wody użytkowej to 186 kWh energii elektrycznej. W sumie, na grzanie wody w instalacji CO i Ciepłej Wody Użytkowej zużyliśmy w marcu 1100 kWh energii elektrycznej. W tym samym okresie instalacja fotowoltaiczna wyprodukowała prawie 800 kWh energii. Jak widać różnica jest niewielka i dopłata do ogrzewania w marcu to będzie jakieś 200 zł. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – Myślałem, że w kwietniu nie będzie trzeba już grzać w domu. A tu taki klops. Zima nie odpuszcza i cały czas ogrzewanie musi pracować. Koszty grzania nie są może jakieś wysokie, ale cały czas są. Rok temu cały kwiecień był słoneczny, ciepły i można było zapomnieć o ogrzewaniu. Dobra, koniec marudzenia. Na pogodę i tak nie mamy wpływu. oby a jak najszybciej przyszła ciepła wiosna i sezon grzewczy się skończył. Póki co koszty ogrzewania elektrycznego wyglądają następująco. Koszty ogrzewania domu energią elektryczną – A tak wyglądają koszty podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Te wartości zbytnio się nie zmieniają. Średnio na tydzień to około 20 złotych. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – kwiecień 2021 – koniec sezonu grzewczego. Na reszcie w kalendarzu mamy maj. Pogoda za oknem póki co nie rozpieszcza. Śnieg, deszcz, co kilka dni przymrozki i temperatury jak w marcu. Na szczęście mamy już maj i można powoli kończyć dogrzewać nasze mieszkania. Ja wyłączyłem już elektryczny piec a w chłodniejsze noce możemy włączyć sobie maty grzewcze w pokojach, w których przebywamy i co nieco podnieść temperaturę. To jest zaleta niezależnego ogrzewania w każdym pomieszczeniu. W takie dni jak teraz grzejemy tylko tam, gdzie akurat potrzebujemy. Koniec kwietnia to także czas na podsumowanie sezonu grzewczego, który trwał aż siedem miesięcy. Długa i męcząca była ta zima. Rok temu w kwietniu mieliśmy super słońce, wysokie temperatury i pogodę wakacyjną. Co prawda mieliśmy też suszę, która nie sprzyjała rolnikom, ale było przynajmniej więcej słonecznych dni. Podsumowanie sezonu grzewczego postanowiłem opublikować w osobnym wpisie. Tutaj tylko po krótce napiszę kilka słów i zostawię link do wpisu ze szczegółowym podsumowaniem całego, długiego sezonu grzewczego. Licznik ogrzewanie Według teoretycznych obliczeń, wykonanych na stronie w sezonie grzewczym nasz dom potrzebował 8166 kWh energii elektrycznej na ogrzewanie. W praktyce elektryczny piec i trzy maty grzewcze zużyły 6972,2 kWh energii elektrycznej, czyli 85% tego, co wyliczyłem. W domu miałem od 21 do 23 stopni Celsjusza. Nawet w największe mrozy, które mieliśmy przez większość lutego 2021 roku. Gdybym za 1 kWh musiał zapłacić 60 groszy i nie miał instalacji fotowoltaicznej, to koszt ogrzewania energią elektryczną mojego domu wyniósłby 4183,32 zł. Nie są to rzeczywiste koszty ogrzewania ponieważ ja mam instalację fotowoltaiczną i taryfę G12W, która pozwala na duże oszczędności w kosztach energii elektrycznej. Szczegółowe rozliczenia pokażę w osobnym wpisie. Wpis w którym przedstawiam realne koszty ogrzewania elektrycznego domu, wspomaganego instalacją fotowoltaiczną Ogrzewanie elektryczne + Fotowoltaika 10 kW Koszty ogrzewania domu prądem – kwiecień 2021 roku Koszty przygotowania ciepłej wody, liczone od połowy listopada 2020 roku, do końca kwietnia 2021 roku to 553,72 zł. Ciepłą wodę podgrzewa u nas pompa ciepła Ariston Nuos. To też są koszty teoretyczne, przy założeniu, że 1 kWh kosztuje 60 groszy. Szczegóły w osobnym wpisie. Koszt podgrzewania CWU kwiecień 2021 r. Mogę napisać, że pierwszy sezon grzewczy z ogrzewaniem elektrycznym za nami. Obawiałem się tej zimy. Bałem się o koszty ogrzewania, o niezawodność elektrycznego systemu grzewczego, o przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz tego, czy zamontowany piec i maty grzewcze będą w stanie utrzymać odpowiednią temperaturę w naszym domu. Teraz mogę już odetchnąć z ulgą i napisać, że żaden z czarnych scenariuszy się nie spełnił. Koszty ogrzewania drogą energią elektryczną okazały się w rzeczywistości niższe od ogrzewania kominkiem. Piec i maty pracowały bez zastrzeżeń całą zimę. Przerw w dostawie energii elektrycznej nie było a dobrana moc grzewcza jest za duża i w efekcie dwie maty grzewcze bardzo często były wyłączone, bo elektryczny piec wystarczająco podnosił temperaturę w domu. Ogrzewanie jest bezobsługowe, nie muszę rozpalać w kominku, wynosić popiołu, sprzątać w salonie i walczyć przez pół roku z wszędobylskim kurzem. Polecam każdemu, szczególnie w nowym lub dobrze docieplonym domu. Gdybym drugi raz budował dom, to instalację centralnego ogrzewania zbudowałbym tak samo, jak mam teraz. Wodne ogrzewanie podłogowe zasilane piecem elektrycznym plus niewielki bufor 100-200 litrów oraz dodatkowo w każdym pomieszczeniu elektryczne maty grzewcze. Jest to system, który działa bezawaryjnie, może pracować w większości w tańszej taryfie, kiedy za energię elektryczną płacimy mniej i pozwala na akumulację ciepła w podłodze. Swoją instalację, niewielkie jej modyfikacje oraz plany na przyszłość opiszę niedługo na blogu. Jeśli uważasz, że ten wpis jest ciekawy i wartościowy, to doceń moją pracę i postaw mi kawę. Kwota symboliczna, a dla mnie będzie to motywacja do dalszej pracy nad wartościowymi wpisami.
Koszty ogrzewania źle ocieplonego mieszkania wybudowanego z „wielkiej płyty” mogą być nawet dwukrotnie wyższe od kosztów mieszkania w nowym, energooszczędnym budownictwie. Najwięcej ciepła ucieka przez okna, dach i ściany. Średni koszt ogrzania mieszkania o powierzchni 50m2 w nieocieplonym budynku z „wielkiej płyty” wynosi rocznie aż 2450zł. Zazwyczaj nie zdajemy sobie z tego sprawy, ponieważ koszty te są wliczane do czynszu proporcjonalnie przez cały rok. Różne są także praktyki w kwestii rozliczania kosztów ogrzewania w zależności od zużycia. Coraz częściej w lokalach pojawiają się rozdzielniki ciepła, czyli mierniki jego rzeczywistego zużycia. W dalszym ciągu pozostaje natomiast grupa spółdzielni, która miesięcznie dolicza swoim członkom po około 2zł/m², niezależnie od wykorzystania ogrzewania i pory 49 zł za m2Zebrane przez Home Broker dane obrazują szacunkowy roczny koszt miejskiego w przeliczeniu na metr kwadratowy mieszkania w Warszawie, w zależności od zastosowanej technologii budowy. Szacunki pokazują, że przeciętnie najtaniej (ok. 22zł/m²) można ogrzać mieszkanie w nowym budynku (wzniesionym w powszechnej obecnie technologii monolitycznej – konstrukcja żelbetonowa wypełniona np. pustakiem). Jedynie o 13,6% koszt ten jest wyższy w przypadku mieszkania w budynku z wielkiej płyty, który został poddany gruntownej termomodernizacji. Inwestycja taka wymaga ocieplenia ścian warstwą minimum 12cm styropianu, wymiany okien oraz ocieplenia dachu. Najwięcej bowiem ciepła tracą budynki poprzez okna, wentylację, dach i ściany. Nawet dwukrotnie droższe w ogrzaniu mogą być niezmodernizowane budynki z „wielkiej płyty”, gdzie rocznie koszt ogrzania metra kwadratowego mieszkania wynosi średnio aż też: Współczynnik przenikalności cieplnejW przypadku mieszkania 50-metrowego daje to całkowity koszt w ciągu roku na poziomie 2450 zł. W przypadku długiej zimy czy silnych mrozów, jak obecnie kwota ta może wzrosnąć nawet o 20%. Średnie koszty ogrzewania w sezonie 2009/10 Technologia w jakiej wzniesiono budynek Szacunkowy roczny koszt ogrzania m² mieszkania Wielka płyta ocieplona 25 zł nieocieplona 49 zł Monolityczna - nowoczesna 22 zł Źródło: szacunek na podstawie danych z wybranych spółdzielni mieszkaniowych100 zł oszczędności co miesiąc Biorąc pod uwagę przeciętne mieszkanie o wielkości 50m² roczna oszczędność na samych kosztach ogrzewania może wynieść nawet 1200zł porównując ocieplone i nieocieplone budynki z „wielkiej płyty”, czyli 100 zł miesięcznie. Przyjmijmy, że kredytobiorca rozważa zakup mieszkania w niezmodernizowanej „wielkiej płycie” w cenie 300 tys. zł. Musi ponosić co miesiąc koszt raty kredytowej oraz opłat za mieszkanie (czynsz plus eksploatacja). Rata kredytu w euro na 30 lat z oprocentowaniem 4% (20 gr spreadu) wynosi 1504 zł. Gdyby kredytobiorca przeznaczył zaoszczędzone na opłatach 100 zł na podniesienie raty kredytowej do 1604 zł, mógłby zaciągnąć kredyt na sumę 320 tys. zł, czyli kupić mieszkanie o 20 tys. droższe, np. w budynku zmodernizowanym. Przy metrażu 50 mkw podnosi to limit ceny na metr o 400 zł. W Suwałkach drożejZgodnie z danymi wykorzystywanymi przy wydawaniu certyfikatów energetycznych, Polska podzielona została na pięć stref klimatycznych, gdzie ilość ciepła (a więc i koszty) potrzebne do ogrzewania są różne. W Warszawie, czyli w strefie III koszty ogrzewania są znacznie niższe niż w północno-wschodniej i południowo-wschodniej części kraju. Dlatego w innych regionach korzyść z tytułu wyboru budynku bardziej nowoczesnego byłaby wyższa. Czytaj też: Jak zatrzymać ciepło i pieniądze w domuTemperatury zewnętrzne w Polsce Strefa klimatyczna Przykładowe miasta Średnia roczna temperatura zewnętrzna (ºC) I Szczecin, Trójmiasto 7,7 II Poznań, Wrocław 7,9 III Kraków, Katowice, Łódź, Warszawa 7,6 IV Białystok, Żywiec 6,9 V Zakopane, Suwałki 5,5 Źródło: Norma PN-EN 12831Kalkulator kosztów energii Przygotuj się do stosowania nowych przepisów! Poradnik prezentuje praktyczne wskazówki, w jaki sposób dostosować się do zmian w podatkach i wynagrodzeniach wprowadzanych nowelizacją Polskiego Ładu. Tyko teraz książka + ebook w PREZENCIE
Roczny koszt ogrzewania domu zbudowanego zgodnie z wymogami energooszczędności nie jest wysoki - to dobra wiadomość Czy można płacić 2500-3000 zł rocznie za ogrzewanie domu? Poznaj opinie inwestorów. Kocioł gazowy, pompa ciepła, kocioł na biomasę, elektryczne kable grzejne, wentylacja mechaniczna z rekuperacją i instalacja fotowoltaiczna - to najpopularniejsze urządzenia w zestawie energetyczno-grzewczym nowoczesnych domów na forum Muratora. Na Forum Muratora dyskutowane są różne aspekty ogrzewania domu, komfortu użytkowania, kosztów. Zróbmy mały przegląd takich zagadnień. Ceny energii ostro idą w górę, ale lektura działu „Ogrzewanie” na stronie może tchnąć optymizmem. Z wypowiedzi użytkowników wynika, że koszty ogrzewania domu i przygotowywania ciepłej wody użytkowej mogą być niskie. Jednak za każdym takim wyliczeniem stoi dobrze zaizolowany dom. Oszczędny jest współczesny dom, bardzo oszczędne są urządzenia grzewcze. A co jeszcze może zrobić właściciel domu? Konsumować świadomie mniej energii – także być oszczędnym. 2500-3000 zł za ogrzewanie domu rocznie Ogrzewanie domu o powierzchni 130-150 m2, zbudowanego zgodnie z warunkami technicznymi obowiązującymi od 2021 r. kosztuje przeciętnie 2500-3000 zł rocznie. Przejście ze standardu budynku WT 2017 (120 kWh/( do WT 2021 (70 kWh/( dało oszczędność w rachunkach o 25-30% i dom wciąż nadal ma jeszcze możliwości oszczędzania! Forumowicz ADI-mistrzu pisze: „U mnie wychodzi za cały rok 2500 zł. Dom o powierzchni 360 m2 ogrzewany tylko gazem. W stu procentach ogrzewanie podłogowe plus wentylacja mechaniczna z rekuperacją. Płyta fundamentowa, na ocieplenie ścian 20 cm styropianu grafitowego klejonego pianką PUR, ocieplenie połaci dachu pianką PUR 20-25 cm, okna trzyszybowe fix. Zimą temperatura ustawiona na 23,5oC, po kocioł wyłącza się i wznawia pracę o rano”. Podobny wynik, choć w znacznie mniejszym domu, uzyskał AdamP: „Od 3 lat grzeję kotłem gazowym dom o powierzchni 192 m2. Rachunek za ogrzewanie (bez ciepłej wody użytkowej) wyniósł 2400 zł za ostatni rok”. Kolejny rekord ustanowił Lesik: „Dom 125 m2. Gotowanie, woda i ogrzewanie za cały rok to ok. 2500 zł za gaz”. Nieco wyższa kwota pada w relacji Jarka, który korzysta z innego źródła ciepła: „Od 3 lat mam pompę ciepła powietrze-woda, powierzchnia ogrzewana to 189 m2, bez fotowoltaiki. Od marca 2020 do marca 2021 (w tym roku zima była dosyć surowa) koszt energii elektrycznej wyniósł 2700 zł”. Dokładnie taką samą kwotę podaje Ben: „Ogrzewanie pompą ciepła. Powierzchnia ogrzewana 140 m2. Koszt ogrzewania i wody użytkowej to 2700 zł w taryfie G11”. Autor: materiały prasowe Vaillant Zamiast zużywać energię elektryczną bezpośrednio, lepiej zainwestować z pompę ciepła. Pompy typu split składają się z dwóch jednostek – parownik i skraplacz znajdują się w osobnych obudowach Czym ogrzewać dom - warunki techniczne 2021 Nowe wymagania co do energooszczędności zawarte w Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie mają jeden niewygodny element. Oprócz dopuszczalnych wartości przenikalności ciepła dla ścian, dachu, okien i drzwi znajdziemy tam maksymalną wartość wskaźnika EP, który określa roczne zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną. Domy, na których budowę chcemy uzyskać zgodę, muszą więc mieć nie tylko dobrze zaizolowane przegrody, ale także wartość wskaźnika EP nie większą niż 70 kWh/( Niestety, nawet gdy wszystkie przegrody mają spełniać wymagania techniczne wskazane w rozporządzeniu, a dom będzie ogrzewany kotłem gazowym, samo zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną do ogrzewania i wentylacji (bez uwzględnienia ciepłej wody użytkowej) może się zbliżyć nawet do 100 kWh/( Aby obniżyć EP, trzeba zastosować dodatkowe środki: zwiększyć udział energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych lub zmniejszyć straty ciepła przez przegrody i wentylację. I tu przykra niespodzianka: popularna pompa ciepła jest zasilana energią elektryczną produkowaną z węgla. Współczynnik nakładu (służący do wyliczenia EP) wynosi dla niej wysokie 3. Za to dla biomasy zaledwie 0,2. Spalanie biomasy i montaż wentylacji mechanicznej z rekuperacją to najprostszy przepis na uzyskanie odpowiednio niskiego wskaźnika EP. Jak budować i spełnić warunki techniczne 2021? Forumowicz Zbyszek pisze: „Wyceniałem różne źródła ogrzewania do mojego domu. Pompa powietrze-powietrze kosztowała 34 tys. zł, gruntowa pompa ciepła prawie 50 tys. zł. Zdecydowałem się na pellet”. Komentarz forumowiczów? „Troszkę Ci się wieki rozjechały. Rozwiązanie na XXI wiek to takie, kiedy nic nie musisz spalać, a masz ciepło - pompa ciepła w różnych wariantach, elektryczne kable grzejne, folie grzewcze na podczerwień, a do tego instalacja fotowoltaiczna”. Zastosowanie fotowoltaiki radykalnie obniża wskaźnik EP oraz rachunki za prąd. UWAGA! Net-billing - zmiana sposobu rozliczania fotowoltaiki! Czy będzie się jeszcze opłacać? dzieli się swoimi przemyśleniami: „Przymierzamy się do budowy domu drewnianego o powierzchni 120 m2 i mamy problem z wyborem ogrzewania. Obok działki mamy gaz i możliwość jego przyłączenia. Czytam o wprowadzeniu nowych wymagań WT 2021 i załamałam się. Wychodzi na to, że budując dom, możemy wybrać albo pompę ciepła, albo mieszkanie w bloku, ponieważ tylko tak można spełnić te normy. Inwestycja w pompę ciepła i rekuperację to koszt ok. 60 tys. zł, a więc w naszym przypadku – dużo”. A jednak to energia elektryczna jest na topie, jeśli chodzi o ogrzewanie domu. Wszelkie formy uzyskiwania ciepła z energii elektrycznej mają sens – piszą na forum. Wykorzystując do ogrzewania energię elektryczną z własnej instalacji fotowoltaicznej, można zasilać pompę ciepła – to najczęściej wybierany wariant ogrzewania na forum. A dzięki montażowi rekuperacji można nie tylko utrzymać wewnątrz domu wysoką jakość powietrza, ale i obniżyć rachunki za ogrzewanie o dobre 30%. Przemek Kardyś: „Zapotrzebowanie na ciepło domu wynosi 34 kWh/( Koszt grzania prądem to ok. 1300 zł rocznie”. Kulibob, który kiedyś palił węglem, pisze: „Dom około 150 m2 powierzchni ogrzewanej. Temperatura wewnątrz 22,5-24oC. Centralne ogrzewanie – podłogówka. Powietrzna pompa ciepła o mocy 2,9 kW, instalacja fotowoltaiczna 4,55 kWp, kolektor słoneczny o powierzchni 7,8 m2. Koza grzewcza 6 kW. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją plus gruntowy wymiennik ciepła. Magazyn energii elektrycznej offgrid 2,18 kW”. Tak może być wyposażony energetycznie współczesny dom! Forumowicz Gawel przekonuje niezdecydowanych: „Nie ma co się bać prądu. Grzeję energią elektryczną od 16 lat i jest świetnie pod względem komfortu, trwałości, kosztów inwestycyjnych, ale też eksploatacyjnych. Można obniżyć zużycie prądu o 50%, montując pompę ciepła, a jeśli dołożymy do tego instalację fotowoltaiczną, to mamy darmowe ogrzewanie i energię elektryczną dla domu”. W dodatku pompa ciepła może nam zapewnić chłodzenie pomieszczeń w czasie upału. Przeczytaj też: Program Moje ciepło - jak dostać dofinansowanie do pompy ciepła Na topie wciąż są też kolektory słoneczne. Marcinbbb stwierdza: „Solary przewyższają instalację fotowoltaiczną jakieś 4 razy pod względem sprawności. Tak bardzo grzeją latem zasobnik wody 400 l, że nadmiar muszę kierować na ogrzewanie garażu”. Dodajmy, że wykorzystanie kolektorów słonecznych do podgrzewania wody użytkowej powoduje obniżenie współczynnika EP o 10-20 kWh/( Co, jeśli nie gaz? Jakie ogrzewanie wybrać Czym ogrzewać dom, jeśli nie ma gazu? To klasyczne pytanie zadaje forumowicz Myszcz. Zobaczmy jego relację: „Mam zrobione OZC (obliczenie zapotrzebowania cieplnego). Zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania 21,44 GJ/rok, czyli 5957 kWh/rok. Powierzchnia ogrzewana budynku: 89 m2. Mam dwie opcje: powietrzna pompa ciepła lub ogrzewanie elektryczne (kable). Koszt pompy ciepła z instalacją to około 50 tys. zł netto. Koszt ogrzewania podłogowego z kabli grzejnych to około 14 tys. zł. Różnica między pompą ciepła a kablami grzejnymi – niemal 35 tys. zł. - jest naprawdę duża”. NIE PRZEGAP: Poradniki o POMPACH CIEPŁA Poradniki o FOTOWOLTAICE Poradniki o OGRZEWANIU GAZOWYM Poradniki o OGRZEWANIU OLEJOWYM Poradniki o OGRZEWANIU ELEKTRYCZNYM Ciekawe są odpowiedzi na przedstawiony na forum dylemat. Noc pisze: „Może oferta na pompę ciepła jest za droga? Znajdziesz i tańszą. A wtedy zastanowisz się, czy kupić taniej kable, czy zainwestować teraz wolne pieniądze w pompę ciepła i cieszyć się niskimi rachunkami. Możesz jeszcze grzać prądem (grzałką elektryczną) wodną podłogówkę, a gdy będziesz miał wolne środki, kupisz pompę ciepła. Jeśli teraz zrobisz kable, w zasadzie nie będziesz miał już odwrotu, a energia elektryczna będzie drożeć”. Inny częsty dylemat forumowiczów – czy decydować się na kocioł na paliwa stałe i wtedy budować kotłownię oraz komin. Marcinbbb przestrzega: „Jeśli inwestor przygotował już kotłownię, w projekcie ma też komin. Zainwestowanych pieniędzy nikt nie zwróci. Zamiast komina i kotłowni trzeba było pomyśleć o instalacji fotowoltaicznej o mocy 5 kWp i pompie ciepła w połączeniu z rekuperacją”. Dopowiada Arturo72: „Grzejąc już tylko pompą ciepła (ogrzewanie podłogowe) będziesz miał niskie rachunki. Komin, wiadomo, wyrzucone pieniądze w błoto. W pomieszczeniu po kotłowni można zrobić pralnio-suszarnię”. Świadomość inwestorów jest coraz większa. Świadomy inwestor wybiera nowoczesne urządzenia grzewcze, które zapewnią niski koszt ogrzewania i wysoką korzyść proekologiczną dla środowiska. Gdyby jednak chciał wybierać tylko z myślą o ekologii, utknie w wielkiej dyskusji na Forum Muratora. Co to znaczy ekologiczne źródło ciepła? Samochód elektryczny w Polsce zasilany jest energią elektryczną produkowaną z węgla, energią elektryczną z węgla zasilane są też pompy ciepła. Do produkcji peletów także potrzebne są ogromne ilości energii elektrycznej – znowu z węgla. Nie ma ucieczki z zaklętego kręgu niszczenia środowiska, w którym żyjemy. Nie ma prostych rozwiązań. Najbardziej ekologiczny – mówią forumowicze - może być właściciel domu zużywający świadomie mniej energii. Forumowicze wyczuleni są też na fałsz marketingu. Ekogroszek nie jest eko! Naukowcy z Politechniki Warszawskiej sprawdzili, że ten produkt jest przykładem greenwashingu (inaczej ekościema albo zielone kłamstwo) – niby „lepszy” węgiel emituje nawet czterdzieści razy więcej pyłów niż dopuszcza norma. Nie do 40 mg/m3, lecz nawet ponad 1700 mg/m3! Ekogroszek emituje też rakotwórczy benzopiren – na forum przytacza się te dane i okrasza komentarzami, których nie możemy tu cytować. Także skala sporu na forum między zwolennikami energii elektrycznej a tradycjonalistami chcącymi nadal ogrzewać dom węglem jest bardzo wysoka. Nie brakuje inwektyw i mocnych słów. Ludzie coraz częściej mówią radykalne: NIE dla węgla. Nie chcemy się truć! Nic dziwnego, że forumowicz budowlany_laik pisze: „Moja opinia jest taka, że każdy dom grzany ekogroszkiem czy węglem to dom zły”. A Arturo72, forumowicz znany z bardzo ostrych wpisów, dodaje: „Od 10 lat walczę tutaj z takimi, którzy na szkołę rzucali kamieniami i twierdzą, że wungiel je tuni...”. Autor: Piotr Mastalerz By uzyskać wymagany niski poziom wskaźnika EP należałoby spalać pelety. Nie każdy chce mieć wciąż kotłownię w domu Fotowoltaika i ogrzewanie domu Nie ma przyjemniejszej lektury na forum niż czytanie o rekordowych uzyskach z instalacji fotowoltaicznej. Poprzeczka jest zawieszona wysoko – 1000 kWh z 1 kWp fotowoltaiki w ciągu roku. Forumowicz Voymar z Lubelskiego pisze: „W kwietniu PV o mocy 5,72 kW wyprodukowała 989 kWh. Gdyby nie jeden dzień deszczowy, to byłoby 1000 kWh. Mój maksymalny dzienny uzysk z instalacji to ponad 42 kWh. Przez pięć i pół roku instalacja wyprodukowała 38 320 kWh energii czyli 6967 kWh rocznie, średnio 581 kWh miesięcznie. Średnio 19,14 kWh każdego dnia”. Forumowicz magdaseb z Chełmna podaje swoje wyniki: „12 września osiągnąłem magiczne 1000 kWh z 1 kWp - mam instalację na gruncie. Druga instalacja na dachu w tym samym czasie miała uzysk 951 kWh z 1 kWp”. A dyskusja na forum koncentruje się na tym, jak dużo trzeba zainwestować w domowe instalacje, by cieszyć się niskimi rachunkami. Pompa ciepła z zasobnikiem ciepłej wody użytkowej to koszt minimum 30 tys. zł. Instalacja fotowoltaiczna o mocy 10 kWp – 40-50 tys. zł. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją – około 25 tys. zł. To są inwestycje, których zwrot powinien nastąpić po kilku latach. Autor: Andrzej Papliński Ogrzewanie domu - dylematy właścicieli domów Nie tylko miesięczny koszt ogrzewania się liczy – zauważają forumowicze - ale też koszt inwestycji. Jeśli ktoś zamontuje zwykłe elektryczne grzejniki konwekcyjne, wyda zdecydowanie mniej niż na pompę ciepła czy kocioł gazowy. Pisze forumowicz GOSC: „Koszt ogrzewania powinno się liczyć tak: koszt inwestycyjny, np. 30 tys. zł na taki czy inny kocioł lub pompę ciepła; koszt roczny nośnika energii, czyli ile kosztuje energia elektryczna, ile węgiel, gaz, itp.; dziesięcioletni czas obliczania kosztów energii oraz kosztów instalacji. Dopiero teraz wiemy, ile wychodzi średnio - rocznie, miesięcznie - koszt ogrzewania domu. Podawanie np. 1000 zł za sezon nic nie daje! Jeden zainwestował w pompę ciepła 30 tys. zł i rocznie za energię elektryczną płaci 1000 zł, a drugi kupił śmieciucha za 1500 zł i za węgiel płaci 1200 zł. Kto zapłaci mniej?” Druga taryfa – tańsza, ale czy wygodna? Wiele satysfakcji mają właściciele domów z tego, że urządzenie grzewcze lub pralkę i zmywarkę włączają tylko w drugiej taryfie (w taryfie G12 doba jest podzielona na dwie strefy czasowe – tańszą nocną i droższą dzienną, przy czym droższa obowiązuje dla 14 godzin w ciągu doby). Forumowicz zauważa jednak, że to niewygodne: „Nie będę czekać na drugą taryfę w dzień lub w nocy. Ogrzewanie musi być w stałej gotowości. W drugiej taryfie możesz sobie włączać zmywarkę lub pralkę, ale nie kocioł grzewczy”. Z taką wypowiedzią polemizuje forumowicz o nicku Grisza: „Mam G12, niczego nie pilnuję i nie dostosowuję, reszta domowników nie ma nawet pojęcia, jaką mamy taryfę i kiedy jest tanio, a kiedy drogo. Nie czekam na okienko, aby ugotować obiad, wyprasować koszule czy zrobić pranie. Rachunek? Dużo niższy niż przy G11”. Thor01 też uważa, że oszczędności dzięki drugiej taryfie są okupione mniejszym komfortem: „Nie wyobrażam sobie, abym czekał z koszeniem do soboty, gdy ma dziś na przykład padać. Podobnie pranie, prasowanie, zmywarka. Dlatego pewnie zapłaciłbym więcej za energię niż w taryfie G11 bez tańszej strefy nocnej”. Kaizen nie dostrzega takich trudności: „Ja mam 21% zużycia w pierwszej droższej taryfie. Centralne ogrzewanie i grzanie wody użytkowej w 100 procentach w drugiej tańszej. Pralkę i zmywarkę w 95% użytkuję w tańszej taryfie (głównie opóźniony start). Reszta, w tym chłodzenie klimatyzacją według potrzeb - bez patrzenia na zegarek”.
miesięczny koszt ogrzewania domu wynosi 400